Nigdy nie jadłam labraksa, w ogóle jem za mało ryb, poza łososiem, ale ostatnio próbuję trochę to zmienić :) Labraks (seabass) wydaje się być popularną ryba w Irlandii i Wielkiej Brytanii, choć dość drogą (przynajmniej tutaj). Ale rzucił mi sie ostatnio w oczy w sklepie, więc zakupiłam i wygooglałam przepis. Całkiem przyjemny i szybki. Na pewno do powtórzenia. A sama ryba bardzo mi smakowała.
LABRAKS Z IMBIREM, CHILLI I CEBULKĄ
Potrzebne będą:
- 2 filety z labraksa, ze skórą
- 2 cm imbiru
- 1-2 ząbki czosnku
- 1 czerwona papryczka chilli
- 2 dymki
- odrobina sosu sojowego
- olej do smażenia
Dla ilu osób: 2.
In English:
SEABASS WITH GINGER, CHILLI AND SPRING ONIONS
I never had seabass, I don't eat enough fish in general, except for salmon. But I'm trying to change it a bit recently :) Seabass seems to be very popular in Ireland and UK, but rather expensive (at least here). I saw it in the shop recently and decided to give it a go. I googled a recipe and here it is - nice and simple, will make it again for sure :)
You will need:
- 2 seabass fillets, skin on
- 2 cm of ginger
- 1-2 cloves garlic
- 1 red chilli pepper
- 2 spring onions
- a bit of soy sauce
- oil for frying
Serves: 2
5 komentarzy:
Strasznie smakowity. Gdyby tylko u nas takjie labraksy sprzedawali zaraz bym jakiegos nabyla. W co drugiej ksiazce kucharskiej mam tego labraksa.
thiessa
Właśnie dlatego mnie tak kusił ten labraks, bo pełno go w książkach kucharskich i programach kulinarnych w Irlandii :)
lubię, gdy na talerzu jest tak kolorowo!
podobają mi się te kolory
a ryba.. o tej nigdy przenigdy nie słyszałam..
Ale fajne, lekko egzotyczne danie :)
Prześlij komentarz