wtorek, 25 maja 2010

Labraks (seabass) z imbirem, chilli i cebulką


Nigdy nie jadłam labraksa, w ogóle jem za mało ryb, poza łososiem, ale ostatnio próbuję trochę to zmienić :) Labraks (seabass) wydaje się być popularną ryba w Irlandii i Wielkiej Brytanii, choć dość drogą (przynajmniej tutaj). Ale rzucił mi sie ostatnio w oczy w sklepie, więc zakupiłam i wygooglałam przepis. Całkiem przyjemny i szybki. Na pewno do powtórzenia. A sama ryba bardzo mi smakowała.

LABRAKS Z IMBIREM, CHILLI I CEBULKĄ

Potrzebne będą:
  • 2 filety z labraksa, ze skórą
  • 2 cm imbiru
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 1 czerwona papryczka chilli
  • 2 dymki
  • odrobina sosu sojowego
  • olej do smażenia
Rybę oprószyć solą i pieprzem, naciąć skórę w 3 miejscach. Smażyć na rozgrzanym oleju około 5 minut skórą do dołu, aż będzie złocista. Obrócić i smażyć kolejną minutę. Ściągnąć z patelni i trzymać w cieple. Drobno posiekany wzdłuż ibir, chilli i czosnek w plasterkach smażyć w pozostałym oleju przez ok. 2 minuty, albo aż się zezłocą. Ściągnąć z ognia i dodać posiekaną wzdłuż dymkę. Nałożyć na rybę i skropić sosem sojowym.

Dla ilu osób: 2.




In English:

SEABASS WITH GINGER, CHILLI AND SPRING ONIONS

I never had seabass, I don't eat enough fish in general, except for salmon. But I'm trying to change it a bit recently :) Seabass seems to be very popular in Ireland and UK, but rather expensive (at least here). I saw it in the shop recently and decided to give it a go. I googled a recipe and here it is - nice and simple, will make it again for sure :)

You will need:
  • 2 seabass fillets, skin on
  • 2 cm of ginger
  • 1-2 cloves garlic
  • 1 red chilli pepper
  • 2 spring onions
  • a bit of soy sauce
  • oil for frying
Season the fish with salt and pepper and fry on hot oil for about 5 minutes skin side down until golden. Turn over and fry for another 1 minute. Transfer to plate and keep warm. Fry shredded ginger, chilli and thinly sliced garlic on remaining oil for 2 minutes, or until golden. Take off the heat and add shredded spring onions, then spoon over fish and sprinkle with soy sauce.

Serves: 2

piątek, 21 maja 2010

Zupa pomidorowa z pieczoną papryką i pieczonym czosnkiem


Zupy lubię zawsze i wszędzie, a pomidorowa należy do moich ulubionych. W mojej (nowej ;)) ulubionej książce znalazłam przepis na pomidorową wzbogaconą pieczoną papryką i czosnkiem i nie mogłam jej nie zrobić :) Wyszła bardzo dobra (i ten kolor!), choć czegoś jej brakowało... ale to pewnie kwestia plastikowych irlandzkich warzyw :] W każdym razie polecam! Wpis w ramach akcji "Smacznie i pomidorowo".

ZUPA POMIDOROWA Z PIECZONĄ PAPRYKĄ I CZOSNKIEM

Potrzebne będą:
  • 4 czerwone papryki
  • 1 główka czosnku
  • 1 cebula
  • 1 marchewka
  • 2 gałązki selera naciowego (pominęłam)
  • 1 por
  • 2 x 400 g puszki pomidorów albo kilogram świeżych obranych pomidorów
  • 1,5 litra wody (użyłam organicznego bulionu warzywnego)
  • oliwa
  • olej
  • sól i pieprz
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Papryki przepołowić i pozbawić nasion, odciąć czubek z główki czosnku. Ułożyć na osobnych blachach, skropić porządnie oliwą i oprószyć solą i pieprzem. Nalać trochę dodatkowej oliwy do główki czosnku. Piec ok. 20 minut (papryka) i ok. 30 minut (czosnek). Ja piekłam obie rzeczy nieco dłużej. Kiedy czosnek ostygnie, wycisnąć miękki miąższ na talerzyk, resztę wyrzucić. Na oleju smażyć posiekaną marchewkę, cebulę, seler i por. Przykryć i dusić ok. 15 minut. Dodać pomidory i wodę. Zagotować i gotować na wolnym ogniu ok. 20 minut. Dodać paprykę i czosnek i zmiksować na gładko. Doprawić do smaku.

Dla ilu osób: ok. 6, zależy od apetytu :)



In English:

TOMATO, ROAST RED PEPPER AND ROAST GARLIC SOUP

I could eat soup all the time, and tomato is one of my favourites. I found a great recipe in my (new ;)) favourite cookbook and I just had to try it! It turned out to be very nice (and that colour!), but still missing something... maybe it's because Irish veg are a bit plastic-y ;) Worth trying, anyway!

You will need:
  • 4 red peppers
  • 1 bulb garlic
  • 1 onion
  • 1 carrot
  • 2 sticks celery (omitted)
  • 1 leek
  • 2 x 400 g tins of tomatoes or 1 kg fresh skinned tomatoes
  • 1,5 litres water (used organic vegetable stock)
  • olive oil
  • sunflower oil
  • salt and pepper
Preheat the oven to 180 degrees. Cut peppers in half and deseed, cut the top of the bulb of garlic. Put on separate baking trays. Coat with olive oil and sprinkle with salt and pepper. Pour a little more of olive oil into garlic bulb. Roast for 20 mins (peppers) and 30 mins (peppers). I roasted them for a little longer I think. When cooled down, sqeeze out the soft flesh of garlic and set aside. Fry the carrot, onion, leek and celery for few minutes, then cover and sweat for about 15 minutes. Add tomatoes and water, bring to boil and simmer for around 20 minutes. Add peppers and garlic flesh and blend until smooth. Season to taste.

Serves: around 6, depending on appetite ;)


akcja

poniedziałek, 10 maja 2010

Ciasto z rabarbarem


Od pary tygodni kusił mnie w sklepach rabarbar, ale nie bardzo wiedziałam co z nim zrobić - nie jestem wielką fanką słodkości. Z pomocą przyszedł blog Addio pomidory i przepis na rhubarb slice. Pycha! Upiekłam dosłownie parę minut temu i już pędzę żeby umieścić na blogu, bo tak mi smakowało :) Jedyny minusik to może zbytnia słodkość, chyba dam mniej cukru następnym razem.

CIASTO Z RABARBAREM

Potrzebne będą:
  • 300 g rabarbaru
  • 115 g drobnego cukru do posypania
  • 185 g miękkiego masła
  • 230 g drobnego cukru
  • pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 3 jajka
  • 90 g mąki
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cukru
  • cukier puder do posypania (opcjonalnie)
Rabarbar umyć, obrać, pokroić w cienkie plasterki. Zasypać na godzinę cukrem i mieszać co jakiś czas, żeby puścił sok. Dobrze odcedzić. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Masło ucierać z cukrem i ekstraktem waniliowym (poradziłam sobie bez miksera ale jest polecany :)). Ucierając dodawać po jednym jajku. Mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia przesiać i dodać do masy. Wymieszać, przełożyć do formy ok. 20x30 cm. Na wierzch wyłożyć osączony rabarbar - w czasie pieczenia opadnie na dno. Posypać cukrem. Piec ok. 25-30 minut do zrumienienia. Na koniec można posypać cukrem pudrem.

Dla ilu osób: mnie wyszło jakieś 9 sporych kawałków.




In English:

RHUBARB SLICE

Rhubarb has been tempting me in shops for few weeks now, but I wasn't sure what to do with it - I'm not a great fan of sweet things. Blog Addio pomidory helped me with their rhubarb slice. Yummy! I just finished baking it literally few minutes ago and I'm already here posting the recipe, because I loved it so much :) The only minus is that it's maybe slightly too sweet for me - might try baking it with a little less sugar next time.

You will need:

  • 300 g rhubarb
  • 115 g caster sugar for coating rhubarb
  • 185 g soft butter
  • 230 g caster sugar
  • 1/2 tsp vanilla essence
  • 3 eggs
  • 90 g flour
  • 3/4 tsp baking powder
  • 1 tbsp sugar
  • icing sugar (optional)
Wash, peel and chop rhubarb into thin slices. Mix with sugar and leave for an hour, then strain well. Heat the oven to 180 degrees. Mix sugar with butter and vanilla extract using mixer (I managed to do without :)). Add eggs one by one. Sieve flour and baking powder and add to eggs mixture. Transfer to baking dish (approximately 20x30 cm). Put rhubarb on the top - it will sink to the bottom during baking. Sprinkle with sugar and bake for 25-30 minutes until golden brown. Sprinkle with icing sugar.

Serves: I got 9 generous slices.