poniedziałek, 1 czerwca 2009

Szpinakowo

Dziś czas na coś związanego z tytułem bloga - mianowicie - będzie szpinak. W ilości dość skromnej, ale zawsze ;) Zapraszam na lasagne! Przepis nie jest pewnie zbyt ortodoksyjny, powstał przez przeanalizowanie jakichś 10 innych przepisów i wybraniu elementów które mi się spodobały :) Mój facet uwielbia tą lasagne, ja zresztą też.

LASAGNE ZE SZPINAKIEM

Potrzebne będą:
  • płaty lasagne (pudełko starcza mi na dwie)
  • ok. 200 g startego sera żółtego i/ lub mozarelli (jak ktoś lubi więcej to proszę się nie krępować)
  • ok. 300 g mielonej wołowiny
  • puszka pomidorów
  • 1 cebula
  • 1 opakowanie mrożonego szpinaku
  • śmietana
  • 3 łyżki masła
  • 3 łyżki mąki
  • ok. 500 ml mleka
  • parę ząbków czosnku
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa, papryka słodka, chilli

Szpinak rozmrozić, odcedzić z nadmiaru wody i poddusić ze śmietaną i czosnkiem. Doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Podsmażyć pokrojoną cebulę, dodać mięso mielone, smażyć ok. 10-15 minut. Dodać pomidory w puszce, doprawić do smaku (ja daję sporo chilli i papryki, oraz ząbek albo dwa czosnku) i smażyć jeszcze jakieś pół godziny na małym ogniu. Przygotować sos beszamelowy - rozpuścić masło, mieszając dodawać mąkę. Doprawić solą, pieprzem i gałkąPodgrzewać krótko (nie dopuścić do przypalenia!), następnie stopniowo dodawać mleko, mieszając. Sos powinien być dość gęsty, ale na tyle żeby dał się lać. Dno żaroodpornego naczynia wysmarować masłem, potem wylać na dno trochę sosu. Ułożyć płaty makaronu (nie powinny sie nakładać), na to połowa sosu mięsnego, beszamel i ser. Znowu makaron, na to szpinak (mnie zawsze trochę zostaje, zjadam sobie potem :)), beszamel i ser. Powtórzyć warstwę z mięsem. Zakończyć makaronem, grubą warstwą sosu beszamelowego i startą mozarellą/serem. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 50 min. - 1 godzinę. Ja przykrywam folią aluminiową i odkrywam na ostatnie 15 minut, żeby lasagne się przyrumieniła.

Dla ilu osób: 4, ja połowę zamrażam na później.


In English:

Today a recipe related to the blog name - there is a bit o
f spinach in it ;) This may not be a very orthodox way of making lasagne, this recipe was created by taking bits of around 10 other lasagne recipes. The boyf loves it, so do I :D

SPINACH LASAGNE

You will need:
  • sheets of lasagne ( a box is enough for 2)
  • app. 200 g of grated cheese/mozarella
  • app. 300 g minced beef
  • 1 tin of tomatoes
  • 1 onion
  • 1 bag of frozen spinach
  • sour cream
  • 3 tbsp butter
  • 3 tbsp flour
  • app. 500 ml of milk
  • few garlic cloves
  • salt, pepper, nutmeg, paprika, chilli
Thaw the spinach, get rid of the excess of water, braise shortly with garlic and sour cream. Season with salt, pepper and nutmeg. Fry chopped onion until softens a bit, add minced beef and fry for 10-15 minutes. Add tomatoes, season (I add chilli, paprika and 1 or 2 cloves of garlic) and simmer for further 20-30 minutes. Prepare white sauce - melt the butter and add flour, stirring all the time. Cook for a bit (do not let to burn!), season with salt, pepper and nutmeg. Gradually add the milk, keep stirring. Sauce should get thicker, just thick enough to pour. Butter the bottom and walls of oven-proof dish, pour some white sauce. Start with a layer of lasagne sheets, then half of the meat sauce, white sauce and cheese. Then make a layer of spinach (I always have a bit left to eat later), white sauce and cheese and then repeat the meat sauce layer. Finish with lasagne sheets and a thick layer of white sauce and grated mozarella. Put in the oven heated to 180 celsius for around an hour. I cover my lasagne with tin foil and uncover for the last 15 minutes to get a nice colour :)

Serves: 4, I usually freeze half of it for later.




Brak komentarzy: