
Ostatnio nie mam weny do blogowania, mimo że na opublikowanie czeka sporo przepisów. To chyba kwestia pogody - jesień w Irlandii przyszła już na dobre. Jest zimno, mokro i wietrznie, a mnie wiecznie chce się spać. Należę do tych osób, które najchętniej przespałyby zimę (z małą pobudką na święta ;)).
Ale do rzeczy - dziś przepis na potrawę, którą robię dokładnie co dwa tygodnie :] A to dlatego, że: po pierwsze, szybko się robi; po drugie, starcza na dwa obiady; po trzecie, jest pyszna; i po czwarte, jemy ja z chlebem/bułkami i nie potrzebuje już innych dodatków. List zalet jest długa, wad brak, więc przedstawiam zupę chilli! Przepis pochodzi z nieocenionego
Wielkiego Żarcia, ale jak zwykle został przeze mnie zmodyfikowany. Gorąco polecam, szczególnie na paskudną jesienną pogodę :)
ZUPA CHILLIPotrzebne będą:
- 400-500 g mielonej wołowiny
- 2 cebule
- 2-3 papryki dowolnego koloru :]
- opcjonalnie - można dodać cukinię jeśli zalega w lodówce :)
- puszka pomidorów (polecam te z Lidla, bez cukru i chemii)
- puszka kukurydzy
- puszka fasoli czerwonej
- 500 ml passaty (może być też druga puszka pomidorów)
- jakieś 200 ml bulionu warzywnego (najlepiej z obniżoną zawartością soli)
- sól, pieprz, słodka papryka, chilli w proszku lub świeże
Cebule posiekać i podsmażać aż zmiękną. Dodać wołowinę, paprykę w proszku, pieprz i chilli. Dusić aż wołowina zbrązowieje, a najlepiej przez jakieś pół godziny. Dodać posiekane papryki i cukinię, jeśli sie dodaje. Dusić kolejne 10 minut. Wlać pomidory, czerwoną fasolę (może być z zalewą), kukurydzę (lepiej bez zalewy, bo zupa będzie za słodka), passatę i bulion. Zamieszać dobrze, doprowadzić do wrzenia i gotować na mniejszym ogniu jakies pół godziny. Po tym czasie sprawdzić smak i ewentualnie doprawić. Podawać z pieczywem :)
Dla ilu osób: 4 na porządny posiłek.
In English:
CHILLI SOUP
Lately I didn't feel like blogging, even though I have several dishes waiting to be posted. I think it's because of the weather - autumn in Ireland has really started and it' cold, rainy and windy and I feel sleepy all the time. I'm one of those people who could sleep through winter (only waking up for a short time around Christmas ;)).
Today I have a recipe for a dish that I prepare exactly every second week :] All beacause it's: 1. quick to make; 2. enough for 2 dinners; 3. delicious; 4. served with bread or rolls and doesn't need anything else. List of advantages is long, there are no disadvantages so I present to you chilli soup! Recipe comes from here but has been modified by me. I really recommend this dish, especially for cold autumn days! :)
You will need:
- 400-500 g minced beef
- 2 onions
- 2-3 bell peppers
- a bit of courgette if you happen to have it (optional)
- tin of tomatoes (Lidl ones are good, no sugar added)
- tin of corn
- tin of red beans
- 500 ml passata (sieved tomatoes) or another tin of tomatoes
- around 200 ml of vegetable stock, preferably with lower salt content
- salt, pepper, paprika, chilli (powdered or fresh)
Chop the onions and fry them in a big pan until soften. Add minced beef, paprika, salt, pepper and chilli and continue cooking until beef is browned (or better still, for around 30 minutes). Add chopped peppers (and courgette, if using) and cook for another 10 minuts. Pour in tinned tomatoes, beans (not drained), corn (drained, otherwise the soup will be too sweet), passata and stock. Stir well, bring to the boil, then simmer for around 30 minutes. Check seasoning and serve with bread :)
Serves: 4 for big meal.